Poradnik początkującego autostopowicza #6 - Fakty VS Mity.

Poradnik początkującego autostopowicza #6 - Fakty VS Mity.


   Powracam do was z kolejną częścią autostopowego poradnika!
  Komentarz jednej osoby pod ostatnią częścią poradnika dał mi ciekawy pomysł na kolejny post tej serii. Jak to się mówi: najwięcej o czymś wiedzą ludzie, którzy tego nigdy nie spróbowali. Jest to teoria dotycząca się wszystkiego, autostopu również. Najczęściej wypowiadają się o tym stylu podróżowania ludzie, którzy nie widzieli świata poza miejscem zamieszkania. Dlatego też dodałam ostatnio post na autostopowej grupie na facebooku. Jest to grupa łącząca polskich autostopowiczów. Dodałam post, gdzie razem zrobiliśmy małą burzę mózgów aby powstało: FAKTY VS MITY!

   W pierwszej kolejności pamiętajmy, że coś co nie przydarzyło się komuś, nie znaczy, że nie przydarzy się nam. Post ten ma na celu pokazać jednak, że nie wszystko jest takie złe/piękne jak się często słyszy, a autostop to jedna wielka niewiadoma. Jakie więc wyróżniliśmy najczęstsze teorie?


1. Łapanie stopa jest trudne!

  Jednogłośnie stwierdziliśmy, że jest to stwierdzenie, którego nie można potwierdzić, ani zaprzeczyć. Dlaczego? Na czas łapania nie ma określonej reguły. Wszystko zależy od wielu czynników: gdzie łapiesz, jaka pora itd. Możesz złapać auto w kilka sekund, a możesz stać nawet i kilka dni na stacji. Moim zdaniem nie można stwierdzić, że łapanie jest czynnością łatwą lub trudną. Sama miałam sytuacje, gdzie myślałam, że świat już się kończy, a czasem ludzie sami podchodzili i pytali gdzie ruszamy, bo chcieli zwyczajnie w świecie pomóc. Przytaczając kilka historii: "da się nawet przez sen (kiedyś spałem na stacji z karteczką Lyon i koleś mnie o 2giej w nocy obudził) i zabrał do auta i pojechaliśmy do Lyonu. W Barcelonie 3 dni na stacji... a przestałem tam łapać stopa jak trzeciego dnia obsługa mi przyniosła z rana kanapki i powiedziała "trzymaj Konrad jak minęła noc?" po drugiej stronie jezdni na stacji były polskie busiki. w 30 minut złapałem kolesia z Barcelony do Bremen ;D" (Konrad Sz.).

2. Ludzie w drogich samochodach się nie zatrzymują.

  Mit jakich mało! Sama kiedyś byłam pasażerem jednego biznesmana z Berlina, którzy zabrał nas swoim wypasionym Jaguarem. Fakt, że ktoś ma kasę nie oznacza, że nie ma ochoty pomóc stopikom po drodze. Inne stopowe historie:"Potwierdzam, zdarzyło mi się jechać Porsche i zdarzyło mi się też jechać z jednym z głównych dyrektorów jakiejś firmy, która zajmuję się schodami ruchomymi i windami, opowiadał nam (Byłem z przyjaciółką.) np. o wycieczce na Antarktydę oraz wielu innych spędzonych oczywiście w hotelach wysokiej klasy, przy okazji był bardzo miłym człowiekiem." (Tymoteusz M.), "Jechałem z byłym ministrem. To jest dla mnie wystarczający argument." (Łukasz M.)

3. Jeżdżę stopem, bo nie mam kasy na inny środek transportu.

  Trochę temat mocno indywidualny, przytoczę tu na początku słowa jednej osoby: "a mam tylko nie chodzi tu o pieniądze." (Dżery J.) - miał on tutaj rację po części. Autostop to przede wszystkim przygoda, a nie tylko zawartość portfela. Jest wiele ludzi, którzy mają pieniądze, a i tak wybierają taki sposób podróży, bo jest on po prostu dla nich najlepszy. Nie można jednak zapomnieć (sama jestem tego przykładem), że jest to też szansa dla ludzi, którzy nie mają kasy na podróże. Jest to też tania forma, która często otwiera drzwi na przygodę dla ludzi, których na to nie stać.

4. Zabiją Cię na tych autostopach!

  Punkt inspirowany komentarzem Jagody K. : "Jedyne co słyszę to że mnie zabijo na tych ałtostopach, póki co żyję, więc mit!". Owszem słyszy się masę tego typu opinii, każdy zaraz widzi nasze martwe i zgwałcone ciała w rowie. Mimo wszystko zawsze należy zachować ostrożność, nigdy nie ufamy w 100% oraz nie zgrywamy hojraków. Bądź co bądź świrów w tym świecie nie brakuje, dlatego pamiętajmy, że autostop to nie jest odwaga - bo ten strach właśnie czasem nam pomaga zachować zdrowy rozsądek. Mimo wszystko potwierdzi to 99% stopików - o wiele częściej spotkasz na drodze ludzką dobroć, a niżeli kogoś kto chce Ci zrobić krzywdę.
  Pamiętajmy też, że w tych czasach wszystko jest niebezpieczne. Produkujemy najbardziej trującą żywność w końcu, a zabić się można od ręki potykając na chodniku i rozbijając głowę o krawężnik. No tak, w końcu jakby się tak bać, to nie wychodźmy z domu bo przecież meteor może nam spaść na głowę. 

5. Nie wszędzie się zatrzymują.

  Kolejny mit, gdyż mimo iż miejsce może być niedozwolone, zatrzymują się kierowcy wszędzie! Sama złapałam nie raz na drodze ekspresowej, autostradzie czy nawet na krzyżówce.
  Pamiętajmy jednak, że łapanie w niedozwolonych miejscach może stwarzać zagrożenie lub po prostu skończymy z mandatem, a tego jednak nie chcemy:)



6. Tylko pewne osoby Cię wezmą.

  Również mit obalony, gdyż brali mnie najprzeróżniejsi ludzie od młodych, emerytów, kobiet z dziećmi, samotnych kobiet, całej rodziny wybierającej się na wakacje itd. Rasa, maść, religia czy wiek nigdy nie jest wyznacznikiem. 

7. Zimą lub w deszczu łapie się łatwiej i szybciej.


  Niestety pogoda nie zawsze wzbudza litość w kierowcach. Owszem, kiedyś mi sam gościu powiedział, że zatrzymał się tylko bo leje i mu szkoda nas było, jednak w wielu przypadkach nie jest to wyznacznik. Komentarze potwierdzające tezę: "Zima, 5 godzin stania w Łodzi na wylotówce, temperatura ok -5, Bielsko, ulewa, 3 godziny łapania, Częstochowa ten sam dzien, 2.5 godziny, ulewa jeszcze gorsza. Może to przypadek ale w słoneczna pogodę chyba nigdy nie stałem dłużej niż godzinę." (Michał K.), "Raz złapałem na stopa (w Anglii) chłopaka, który dużo stopował po Niemczech. Według Niego, ludzie, przynajmniej Niemcy, nie mają w zwyaczju brać przemoczonych autostopowiczów bo nie chcą sobie zaswinic auta" (Krzysztof K.).

8. Zabierając autostopowiczkę reszta potoczy się jak na RedTubie.

  Oczywiście jest to mit, jednak wiele osób go nie rozumie. Zazwyczaj od razu powinno się ustalić z kierowcą, że nie mamy kasy (aby potem nie wołał na podwózkę, nie każdy rozumie ideę autostopu), oraz, że jesteśmy osobą ciekawą świata, a nie żądną nie wiadomo jakich przygód. Mało kiedy się to zdarza, jednak wiele osób naoglądało się filmów i myli często podróżniczki z pannami lekkich obyczajów i myślą, że na tym to właśnie polega. 

9. Autostopowicz to brudas.

  Osobiście sama się zetknęłam kiedyś z taką opinią na jednej stronie internetowej, gdzie ktoś stwierdził, że przecież jak mają być czyści, skoro śpią w namiotach itd. Nie zapominajmy, że po drodze jest wiele stacji, które oferują prysznice (darmowe lub płatne), w tak dużym plecaku nie mamy samego śpiwora i namiotu, a również środki higieny i czystości. Mnie nawet raz zdarzyło się myć głowę na jednej dzikiej plaży, gdzie był prysznic po prostu do spłukiwania się po kąpieli w morzu. 
  Zacznijmy - gdyby autostopowicze byli brudni i śmierdzieli, kto by chciał ich zabierać? 

10. Unikać tirów, oni tylko o jednym myślą!

   Ileż ja to razy z tirowcem jechałam? To jedni z najlepszych i najbardziej pomocnych ludzi. Wariat może znaleźć się wszędzie i nie potrzeba do tego tira. Mnie nie raz tirowcy (zazwyczaj polacy, ale nie tylko) ratowali z trudnych sytuacji. Wracając z Londynu do Polski dzięki nim nie musiałam płacić za prom, nie wspominając, że są oni środkiem transportu na bardzo dużą często odległość.

11. Dziewczynom łatwiej łapać stopa niż chłopakom.

   To niestety prawda, jednak nie mylić z tym, że faceci są w tym skończeni! Oczywiście, kobietę szybciej ktoś zabierze, gdyż zwyczajnie wydaje się ona 'pewniejsza'. Zazwyczaj widząc małą, młodą dziewczynę łapiącą nikt nie pomyśli, że może ona chcieć mnie okraść, zaś np: para chłopaków nastolatków zawsze budzi większe podejrzenia. Mimo to sama mam znajomych płci męskiej, którzy jeżdżą i nie mają z tym większych problemów!

12. Jeździ się tylko solo lub w parze.

  Nie jest to ani mit, ani prawda. Osobiście wiem, że się da: sama jeździłam we 3, 4 a raz nawet w 5 osób (tak, zabrali nas :D). Wszystko się da, jednak zależy gdzie i na jaki dystans. Jeśli jest to mały kawałek do przejechania, duże szanse na powodzenie, jednak na długiego tripa nie ma się co pchać, gdyż zwyczajnie ludzie nie mają w aucie miejsca - a nie zapominajmy, że z nami są też duże plecaki, na które miejsce trzeba znaleźć.




   Na tym zakończę dzisiejszą część poradnika - i co myślicie? A może wy znacie jakieś 'prawdy' o autostopie i chcecie się nimi podzielić? Piszcie w komentarzach, postaram się odpowiedzieć na podstawie swojego doświadczenia, lub nawet wpleść gdzieś odpowiedź w kolejnej części poradnika.
   Kiedy i co znów z postów motywacyjnych? Mam pomysł na pewien post poruszający wiele kwestii jak np: najczęstsze wymówki gdy proponujemy komuś podróż - czyli o tym dlaczego ludzie wolą coś oglądać na ekranie komputera, niż zobaczyć na żywo. Jednak to po nowym roku dopiero - wcześniej wrzucę post podsumowujący rok 2016, pewnie relację z imprezy sylwestrowej (wybieram się do Węgier) oraz też w robocie post dotyczący mojego wyjazdu do USA.

   Także obserwujcie i bądźcie na bieżąco - głowę mam zawsze pełną pomysłów! <3

Pozdrawiam,
Patrycja:)


~~~~~

"Im więcej podróżowałam, 
tym bardziej zdawałam sobie sprawę, 
że strach czyni obcymi ludzi, 
którzy powinni być przyjaciółmi."
~ Shirley MacLaine; aktorka

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...