Poradnik Camp USA #1 - Dlaczego warto wyjechać i jakie są powody naszych wątpliwości?

Poradnik Camp USA #1 - Dlaczego warto wyjechać i jakie są powody naszych wątpliwości?


  Większość z nas odkłada na półkę marzenia o wielkim świecie, przygodzie pośród nieznanego i poznaniu ludzi z każdej części świata. Mimo iż wiemy jak wiele jest teraz programów umożliwiających takie wyjazdy, za każdym razem znajdujemy co raz to nowe wymówki obiecując sobie 'za rok', który tak naprawdę nigdy nie nadchodzi. Jak więc zwalczyć wątpliwości i zdecydować się na wyjazd, który może odmienić nasze życie?

Brak wiary w własne możliwości.

   Głównym czynnikiem hamującym nas przed podjęciem decyzji jest niewątpliwie strach, który za każdym razem zatrzymuje nas w domu niczym niewolników. 
   No bo w końcu jak to? Samemu? Za oceanem? Po angielsku? Często zapominamy, że odwaga jest jak mięsień - wzmacnia się w trakcie używania. Myśl o samotnym wyjeździe na drugi koniec świata może być przerażająca, sama to doskonale rozumiem. Jednak czy to właśnie nie czyni tego programu tak fascynującym? Myśl o poznaniu nowej kultury, ludzi innych narodowości, porzucenie domowego komfortu na rzecz niesamowitej przygody? Nie bójmy się wziąć życie w swoje ręce, bo skąd wiesz, gdzie kiedyś poniesie Cię życie? 


Wymyślanie nowych wymówek i słynne 'następnym razem'.

   A na co zgoniłeś w tym roku? Za dużo nauki w szkole? Ciocia zachorowała? Do pracy nie będę mogła wrócić? Przyjaciółka cierpi bo chłopak ją zdradził? Siostra wyjeżdża i jej dzieckiem trzeba się zająć? Zawsze jest coś innego i uwierz, że nigdy nie będzie lepiej. Wymówkę znajdziesz zawsze by nie wyjechać, a za rok wcale ilość obowiązków się nie zmniejszy, a może nawet wręcz przeciwnie! 
   Za każdym razem obiecujesz sobie 'za rok'. I co? Znów poszło coś nie tak? No bo czym różni się ten rok, od poprzedniego? A kolejny czym będzie się różnić od tego, co masz teraz? W Totka nagle wygrasz? Mniej nauki będzie w szkole? Albo awans w pracy dostaniesz? Prawda jest taka, że nasz następny raz może nigdy już się nie pojawić, a szansa na wyjazd przepadła wraz z ostatnią wymówką. A marzenia? Stoją niespełnione na półce i kurzą się niczym nigdy nie otwarta książka.

Myślenie: Nie dam rady zebrać pieniędzy i ogarnąć wszystkiego przed wyjazdem.
  
    Jest pewna zasadnicza różnica od 'nie dam rady', a zwykłym 'nie chce mi się'. Owszem, możesz zdać egzaminy w szkole przed wylotem, możesz oddać pracę magisterską przed, a obronić się po powrocie. Możesz przełożyć ważny test lub zdać go wcześniej, możesz pójść do pracy i zarobić pieniądze na wakacje życia.
  Pamiętam sytuację, gdy znajoma powiedziała mi: 'Mega Ci zazdroszczę, ale ja nie mam kasy na takie wyjazdy'. Gdy zapytałam ją czy pracuje, odpowiedziała zwykłe: 'nie'. Marzenia się nie spełniają, czasem trzeba im poważnie dopomóc i wyciągnąć rękę. Kwota takiego wyjazdu nie jest bardzo duża, może nawet zwykła rezygnacja z kupna kolejnej paczki papierosów, albo alkoholu na kolejnej imprezie pomoże ci uzbierać fundusze na taki wyjazd. Przy odrobinie zapału, chęci i determinacji możecie zrobić naprawdę wszystko.


Musisz potrafić postawić siebie na pierwszym miejscu.

   Rodzice nie są zadowoleni z decyzji o wyjeździe za ocean? Przyjaciółka będzie tęsknić? A może chłopak twierdzi, że nie dacie rady próbie czasu?
   Niejedna osoba pewnie nazwała by to egoizmem, jednak od zawsze uważałam, że jeśli najpierw ja nie będę szczęśliwa, to nie dam tego szczęścia nikomu innemu. Musisz potrafić postawić siebie i swoje cele na pierwszym miejscu. Musisz wiedzieć czego chcesz i mówić o tym bardzo głośno. Nie pozwól więc, by otoczenie zmusiło Cię do rezygnacji z czegoś na czym Ci zależy. Być może kiedyś będziesz w życiu zupełnie sam/a, a doświadczenie jakiego nabywasz teraz zostanie z Tobą na zawsze.

Nowa kultura, język obcy oraz doświadczenie w pracy.

   Kultura amerykańska jest jedyna w swoim rodzaju. Pobyt przez okres 2-3 miesięcy na pewno pozwoli Ci zaznania chociaż jej minimalnej części. A język? Cóż, nigdzie nie doszkolisz swojego angielskiego tak jak własnie za granicą. Szkoła uczy Cię formułek - wyjazd stosowania ich w praktyce. W pracy - angielski, po pracy - angielski, no bo w końcu przecież nie będziesz siedział w gronie samych polaków przez cały wyjazd. Poznasz na pewno masę niesamowitych ludzi, będziesz wręcz zmuszony przez otoczenie do rozmowy z nimi. 
   Wiesz, że teraz papier ukończenia szkoły to jest połowa na co patrzy Twój przyszły pracodawca? 
   Drugą połową jest Twoje doświadczenie w pracy. Czy praca w obcym kraju nie będzie wyglądać atrakcyjnie i zaręczać o naszej odwadze, umiejętności pracy w zespole, czy faktu posługiwania się językiem obcym? 

Niesamowici ludzie i historie, które zapamiętasz do końca życia.

   Podobno ważniejsze od celu jest to - jakich ludzi poznasz na swojej drodze. W końcu to od nich wszystko zależy, bo to dzięki nim nasza codzienność nabiera tak wielu barw. Nie myśl więc o tym, że aplikujesz na Campa sam/a, że nie znasz nikogo ani tym bardziej, że nie będziesz mieć potem z kim podróżować. Miejsce w którym będziesz pracować, będzie przepełnione masą ludzi naładowanych cudownie pozytywną energią - a ty będziesz tego częścią. Być może zaznasz tutaj przyjaźnie na całe życie. Nie bój się otwierać na nowe znajomości, bo one są jedną z najlepszych rzeczy, jakie Ci się przytrafią podczas Twojej amerykańskiej przygody.
   Wyjeżdżając byłam pewna, że będę odliczać dni na Campie, aż do mojej części 'Travel'. Wiecie co? Myliłam się. Praca i życie na ośrodku było jedną z najlepszej części tych wakacji. Nie myśl nawet o pracy, która sama w sobie też może być super przygodą, jednak czas jaki spędzisz po pracy razem z resztą camperowiczów - stworzycie masę historii, które będziecie opowiadać jako najlepsze chwile tych wakacji. Wyjazd Work&Travel nie ogranicza się tylko do pracy i zwiedzania - to niesamowite doświadczenie oraz przygoda, która będzie czekać w każdym momencie.

Podróżowanie - Twój własny 'American Dream'.

   To jak będzie wyglądała Twoja przygoda już po Campie - zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Marzysz o przejażdżce żółtą taksówką w Nowym Yorku? Wygranej w kasynie w Las Vegas? A może odpoczynek przy krawędzi Wielkiego Kanionu? Ilość dni, trasę, ludzi oraz sposób podróży ustalasz Ty sam! I nie bój się o brak kompana - ilość ludzi z taką myślą jak Twoja są setki. Jeśli zaczniesz odpowiednio wcześniej planować swoją trasę na pewno zbierzesz niesamowitą ekipę, z którą przemierzycie każde niesamowite miejsce o jakim od zawsze marzysz.


   I jak się kochani podobała pierwsza część poradnika? Mam masę pomysłów na kolejne części, a to wszystko po to, aby pomóc wam w podjęciu decyzji o spełnieniu waszych marzeń. W kolejnej części powiem trochę o samych wymogach oraz przebiegu rekrutacji na taki wyjazd.

   A już niedługo kolejny post z relacją z moich podróży po USA - kto zgadnie o jakim mieście mówię?
Podpowiem: to miasto naprawdę nigdy nie zasypia!



Pozdrawiam, 
Patrycja;)
~~~~~

"Jeśli chcesz mieć coś czego nigdy nie miałeś,
musisz zrobić coś czego nigdy nie robiłeś."

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...