Przestańmy szukać wymówek! - Czyli najczęstsze wykręty, gdy proponuję komuś podróż.

  Wymówki są najczęstszą przyczyną porażek w naszym życiu. Szukamy ich na siłę, aby się usprawiedliwić przed ludźmi, oraz co najgorsza - samym sobą. Tak jest w wielu dziedzinach życia, również podróżach. Ileż to razy słyszałam od znajomych 'Ale masz fajnie, też bym tak chciał/a' - a co się dzieje, gdy nadchodzi dzień, gdy proponuję takiej osobie wspólną podróż? Mimo iż organizacja jest na mojej głowie, a osoba ta tak naprawdę leci na gotowe - zaczyna się litania wymówek i pretekstów, aby tylko utrudnić sobie życie.
    Jak to się mówi: bo jak nie teraz, to kiedy? Zawsze znajdziemy wymówkę, dlatego nie warto nic odkładać na ostatnią chwilę, bo za miesiąc, rok - sytuacja wcale może się nie poprawić, ani finansowa, ani więcej czasu, po prostu nic. Często jest coraz gorzej, a odkładanie doprowadzi do tego, że w końcu zrezygnujemy ze swojego marzenia.
   Podam swój własny przykład - marzenie o wyjeździe do USA. Już od 2 lat o tym marzę, planuję i zawsze coś mi przeszkadzało. W tym roku w końcu wzięłam się w garść mimo wielu niepewności, ale zrobiłam to i za niecałe 4 miesiące będę w samolocie do Nowego Jorku! - i wiem, że jeśli nie zrobiłabym tego teraz - być może nie zrobiłabym tego nigdy w życiu. 
   Jakie są więc najczęstsze wymówki, gdy proponujemy komuś wspólną podróż? Oto w mojej opinii 10 najczęstszych wykrętów, które używamy zamiast stawić czoła naszym lękom:

1.  Nie mam pieniędzy na podróżowanie.

 To jeden z najczęstszych argumentów, jakie słyszymy od ludzi myślących, że podróż wiąże się z wydaniem fortuny. Kto powiedział, że musisz lecieć najlepszą linią samolotów, spać w hotelu z pięcioma gwiazdkami i zwiedzać jedynie z wykwalifikowanym przewodnikiem? 
 Tak naprawdę gdy samemu organizujesz podróż - nie tylko jest to o wiele tańsze, ale zobaczysz coś więcej, nie tylko podotykasz oczami. Co szkodzi kupić papierowy przewodnik z Empiku? Co szkodzi kupić namiot, śpiwór i wielki plecak? Możesz wynająć auto, być całkowicie niezależnym, spać na polach campingowych pod gwiazdami i jeść kiełbaski z ogniska. Dla tych bardziej odważnych - wyciągnij kciuka i w drogę! Autostop to najbardziej niesamowita forma podróży, jaka może istnieć. Poznasz ludzi, ich kulturę i przeżyjesz niesamowitą przygodę, a to wszystko niemal za darmo! Czasem ten czas utrzymania w Polsce wychodzi nas o wiele drożej.
   Jeśli jednak naprawdę planujesz coś co osłabi Twój portfel - odmów sobie czasem imprezy, kolejnego piwa czy paczki papierosów. Ja miałam swój własny "słoik na marzenia" - to aż niewiarygodne ile można z drobniaków w końcu uzbierać.

2.  Może następnym razem.


  Słysząc ten tekst nóż w kieszeni sam się niemal otwiera. A czym będzie się różnić następny raz od tego co mamy teraz? Nagle dostaniesz więcej urlopu? Wygrasz w totka? Albo awans w pracy? Następny raz może nigdy nie nadejść - a może nagle zachoruję na nieuleczalną chorobę? A może wypadek samochodowy posadzi mnie na resztę życia na wózku inwalidzkim? Róbmy to co chcemy, spełniajmy marzenia póki jesteśmy młodzi, zdrowi i pełni energii! To następnym razem - może nigdy nie nadejść. Młodszy nigdy nie będziesz, a z każdym rokiem będziesz miał zarówno więcej do stracenia, jak i mniej do zobaczenia.

3.  Przecież nie zostawię swojej dziewczyny/chłopaka.
 
  Zawsze uważałam, że miłość ma nas pchać ku spełnianiu marzeń, wspierać i być nasza opoką - i nigdy nie ograniczać. Nikt nie mówi, że Twoja druga połówka musi kochać i robić to samo co Ty, te różnice są piękne i nie należy nigdy na siłę narzucać swojej pasji ukochanej osobie. 
   Często ludzie widzą taką rozłąkę jako koniec związku, wielką kłótnię i straszną tęsknotę. Jak się mówi - jak kocha to poczeka, jeśli nie poczeka. to znaczy, że wart Ciebie nie był, bo wierność w prawdziwej miłości nie jest żadnym wyczynem, czy powodem do dumy. Tęsknota zaś być może uświadomi jak wiele dla siebie znaczycie - przecież internet znajdziesz w pierwszym lepszym barze czy kafejce, kontakt zawsze jakiś jest. Dlatego jeśli miłość Twojego życia wybiera się w podróż na którą Ty nie jesteś gotów, lub nie masz po prostu ochoty - nie powstrzymuj. Bądź dumny/a, wspieraj i ciesz się jego/jej szczęściem. Zaś jeśli to Ty marzysz o poznaniu świata, nie pozwól aby ktoś Ci to odebrał. Partner może nas rzucić, zostawić - zaś wspomnienia i przygoda są wieczne, tego Ci nikt nie zabierze.

4. Pracuję/uczę się - nie mam czasu na takie wyjazdy.

   Dlaczego każdy się tak spieszy? Nigdy nie mamy na nic czasu, nie cieszymy się z małych rzeczy, robimy wszystko pod presją, a życie przecieka nam przez palce. Skoro nie mamy w życiu czasu na nic innego poza pracą - to na co w ogóle te pieniądze wydawać?
   Jednodniowa wycieczka w weekend do Pragi - każdy weekend siedzisz twardo pracując, lub odrabiając pracę domową? A weekendy majowe, przerwy świąteczne? Każdy z nich wiąże się z siedzeniem w domu i spełnianiem kolejnych obowiązków? Czas znajdziesz zawsze, czasem mniej lub więcej, ale znajdziesz. Pracę można rzucić - a może po powrocie znajdziesz coś o wiele lepszego? W końcu ludzie z pasją i ciekawym życiorysem całkiem inaczej są postrzegani. Sama mam znajomych, co rzucili wszystko (nawet dom sprzedali) i ruszyli w dwu(lub więcej)letnią podróż dookoła świata. Pracę znajdują po drodze - śpiewają, grają, puszczają bańki mydlane, pomalują komuś płot - aby tylko przeżyć i mieć na kolejnych kilka dni wyprawy. Fajnie? Też tak możesz. 
   Studia to idealny czas, więc tym bardziej jeśli się uczysz, możesz wiele. Ileż teraz programów dla studentów jest? A sama wiem, że sesje czy egzaminy da się przełożyć - wystarczy tylko chcieć.

5. Nie mam z kim pojechać.

   Strach przed samodzielną podróżą jest normalny, więc nikt nie każe na głęboką wodę samemu zdobywać szczytów, gdy tak naprawdę nigdy nie widzieliśmy pagórka. Wtedy też robi się 'problem' i wymówka stwierdzająca, że nie mam po prostu z kim wyruszyć świat. Uwierz mi na słowo - takich jak ty są tysiące, tylko po prostu nie chce Ci się dobrze poszukać.
   Sama mam takie grono znajomych, które jedynie daje takie wymówki o jakich tutaj piszę. Wolą siedzenie w domu i komputer - spoko, tutaj mogę Ci uwierzyć na słowo, że Twoja ekipa znajomych ma lenia w dupie. Co więc innego Ci zostaje?
    Na samym facebooku jest kilka, jak nie kilkanaście lub więcej grup typu: 'Autostopowicze czyli my', 'Chętni na podróż' itd. Ja gdy wybierałam się na wyprawy na stopa np: do Francji czy Anglii - wrzucałam jeden post mówiący, że szukam kompana do wyjazdu. I wiecie co? Skrzynka z wiadomościami paliła się, że aż komputer się zawieszał. Pełno jest ludzi chętnych i czekających tylko na jakiś wyjazd. Twój post jest dla nich szansą na poznanie kogoś nowego i zrobienie kolejnej, niesamowitej przygody. Ja na obu wymienionych tripach znalazłam kompana (chłopacy to byli w obu przypadkach akurat), ale jeśli się boisz jechać z obcym gościem - dziewczyn jest tyle samo jak nie więcej. Możecie się spotkać gdzieś w mieście na kawie wcześniej przed podróżą i poznać, omówić szczegóły wyjazdu itd. Nie bój się poznawać ludzi - to jest czasem największa przygoda.

6. Boję się. Bezpieczniej będzie zostać w domu. 

    Jak to mawiam: co za różnica czy Cię zabiją w domu, czy za granicą? Psycholi nie brakuje nigdzie - możesz zostać napadnięty, zgwałcony czy zamordowany pod własnym blokiem, na swoim osiedlu. Jeśli tak patrzeć - nie wychodźmy  z domu, bo meteor na łeb nam spaść może. Media na potrzeby sensacji i sprzedaży, wyolbrzymiają problemy i straszą, kształtując w ludziach teorie, że świat jest zły i niebezpieczny, gdy tak naprawdę ludzka dobroć aż bije po oczach, wystarczy wyruszyć w świat i się samemu o tym przekonać. Poza tym zawsze możesz w czasie podróży mieć przy sobie: gaz pieprzowy, paralizator, scyzoryk - na pewno poczujesz się pewniej.
   Skoro snujesz przypuszczenia że Cię po drodze napadną, dlaczego nie posnujesz też, że spotkasz tam może kogoś, kto stanie się Twoim przyjacielem na lata? A może wydarzy się coś, dzięki czemu Twoje życie będzie jeszcze lepsze? Wyczytałam gdzieś kiedyś, że 90% naszych obaw dotyczy rzeczy, które nigdy się nie wydarzą - przestań pielęgnować więc swoje słabości, a walcz z nimi. Inaczej nigdy nie będziesz w pełni szczęśliwym człowiekiem.

7.  Nie chce mi się - dużo pracuję i jestem zmęczony, wolę zostać w domu.

    Jeśli  chcesz, a lenistwo jest po prostu problemem i wymówką przed podróżą, powinieneś się wstydzić. Nadeszła era komputerów, internetu, Iphone i tabletów. Ludzie wolą siedzieć w domu, oglądać film na kanapie a zwiedzać miejsca jedynie na mapach google. Smutne? Ale prawdziwe. Każdy zasługuje na odpoczynek, jednak czas na regeneracje, a zwykłe lenistwo to inna sprawa. Miej w życiu historie do opowiedzenia, a nie rzeczy do pokazania. 

8.  Już tam byłem, lub - nie interesuje mnie ten kraj.

  Jeśli używasz któregoś z powyższych zwrotów, faktycznie lepiej siedź w domu, albo zamiast podróżowania, wykup co najwyżej wycieczkę w biurze podróży.
 Każdy kraj ma w sobie tyle niesamowitych miejsc, że każdy powrót pokaże Ci w nim coś nowego - poznasz nowe miejsca, nowych ludzi, nowe przygody. Oczywiście, nikt nie każe Ci na siłę wracać, jeśli masz możliwość w to miejsce pojechać akurat gdzieś, gdzie jeszcze Cię wiatr nie poniósł, jednak rezygnacja z wyjazdu i siedzenie w domu tylko dlatego, że tam byłem jest głupotą ogromną. A nie interesuje mnie ten kraj? A co Cię interesuje? Masz listę krajów pięknych i byle jakich? KAŻDY kraj i miejsce na świecie ma w sobie coś niepowtarzalnego. Jeśli ma Twojej liście jest jeden czy dwa kraje, a cała reszta Cie nie interesuje - to idź do biura, kup wycieczkę i ciesz się swoją 'podróżą'. Owszem, każdy może mieć swoje preferencje, że marzy mu się np: akurat Azja czy Australia. Ja też mam swoje kraje, które chciałabym koniecznie zobaczyć, jednak nie wadzi to w poznaniu czegoś innego. Kiedyś Afryka północna kojarzyła mi się z brudem i smrodem - teraz czekam tylko na okazję, aby wrócić w te miejsca i przeżyć tę przygodę jeszcze raz.

9. Mam inne ważne obowiązki.

   Na co zrzucisz winę tym razem? Na chorą babcię? Wymagającego szefa w pracy? Przyjaciółka cierpi po rozstaniu z chłopakiem? A może dzieckiem siostry zająć się znów musisz? Zawsze ktoś coś chce, coś musi - a dla siebie nie robisz zupełnie nic. Każdy ma swoje problemy, nie możesz brać wszystkich na siebie. Nie mówię, że pomoc innym jest zła - ale znajdź też czas dla siebie. Odmów czasem komuś, nie jesteś nic nikomu winny/a. Nie można uszczęśliwiać wszystkich wokół, a tym samym zaniedbywać siebie i swoje własne potrzeby. Twoje szczęście udzieli się innym.

10.  Nie lubię, nie chcę.

  Jedyna wymówka którą rozumiem, szanuję i nie mam do niej nic do obalenia. Jeśli uważasz że to strata czasu, nie lubisz bo masz inne pirorytety - szanuję Twoje zdanie. Nie każdy musi to lubić, nie każdy powinien to robić bo ja uważam to za wspaniałe. Uczciwie powiedziane i uzasadnione. Nie zamierzam nikogo przekonywać ile traci i jakie to świetne. Jedynie wtedy proszę, aby nie mówić o tym zbyt wiele, na zasadzie - nie wypowiadam się na temat o którym nie mam pojęcia. Czyli nie opowiadam że to niebezpieczne, że choroby i inne pierdy. Byłeś? Oceń. Nie byłeś? Nie oceniaj.

***


   Kochani i jak wam się podobał ten post? Zgadzacie się? A może słyszeliście jeszcze inne ciekawe wymówki od waszych znajomych?
  Powyżej dałam link YT do pewnego gościa, który ma sporo racji i potrafi motywować. Nie jest to typowo podróżnicze, ale myślę, że warto poświęcić tę chwilę i przemyśleć jego słowa i przełożyć to na swoje życie:)

Pozdrawiam!
Patrycja:)

~~~~~

"Nie czekaj. Pora nigdy nie będzie idealna."

22 komentarze:

  1. ja chętnie pojadę gdzieś z tobą :D super post
    zapraszam
    http://diamond-caroline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. to ja na szczęście znalazłam chłopaka, który podziela moją pasję do wyjazdów i nie mam już większości z tych problemów. ;) pieniądze zawsze się znajdą, trochę gorzej jest z łączeniem pracy na pełen etat, ale liczę, że też jakoś da się to pogodzić. ;) a Stany też mi się marzą, ale jak coś, to dopiero w przyszłym roku. ;)
    pozdrawiam serdecznie.
    http://poprostumadusia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawy post... kilka wymówek znam i to dobrze, bo sama z nich korzystam ;) hehe Oczywiście staram się to zmienić, w tym roku byłam już w Szklarskiej Porębie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś od dzisiaj moją motywatorką !
    Agata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale świetny pomysł na bloga! Jeszcze takiego nie widziałam. Co do przykładów się zgadzam, jak nie teraz to kiedy? Przy każdej podróży czeka nas jakaś niespodzianka ;)
    Buziaki xx
    http://dziewczynawczarnymkapeluszu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawie! To prawda, wszędzie szukamy wymówek. W sumie... jako ludzie jesteśmy w tym najlepsi !
    galantyka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ja uwielbiam podróże, ale ze względu iż mam dwójkę dzieci, muszę wszystko dokładnie planować. U mnie nie znalazła byś powyższych wymowę.
    Buziaki Kochana.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem pod wrażeniem, dawno nie spotkałem takiego przejrzystego bloga, a co do treści artykuły zgadzam się z tobą

    Nie masz jeszcze pomysłu na Dzień Kobiet? Zapraszam do siebie :)
    http://accordingoskar.blogspot.com/2017/03/31-pomysow-na-wyjatkowy-dzien-kobiet.html

    OdpowiedzUsuń
  9. Część ludzi woli kupować, gromadzić dobra etc. zamiast wydawać pieniądze na podróże. Zawsze staramy się szanować takie decyzje, ale naprawdę nie umiemy tego zrozumieć. Ktoś kiedyś powiedział, że podróże to jedyna rzeczy, na którą wydając pieniądze stajemy się bogatsi!

    Świetny blog i bardzo dobra porcja motywacji! Na pewno zostaniemy tu na dłużej i będziemy kibicować Ci w podróży do USA!

    OdpowiedzUsuń
  10. Masz mnóstwo racji! Te wszystkie wymówki są do kitu. Jak ktoś chce znajdzie sposób, jak ktoś nie chce, znajdzie wymówkę - taka prawda. Życzę Ci fantastycznych przygód podczas każdej podróży. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Najczęstsza wymówka jaką mam okazję słyszeć to na tydzień? na 10 dni? na miesiąc? na 5 dni? To za długo ;) No ale jednak trzeba szanować to, że nie każdy jest typem podróżnika znam wiele osób, które podróżują mało lub wcale nauczyłam się już, że nie można przeforsowywać swojej miłości, obsesji i pasji do podróży, kiedy inni jej po prostu nie mają lub nie czują :) Pozdrawiam i zapraszam do nas na dużą dawkę życia w podróży.

    OdpowiedzUsuń
  12. Pieniądze to jedna z największych wymówek i wiem coś o tym bo nie pochodzę z zamożnej rodziny. Ale zawsze uda się wyjechać samej czy ze znajomymi gdzieś bliżej czy dalej. Uwielbiam takie małe podróże, zawsze mam po nich super wspomnienia i dużo zdjęć. Pamiętam jak w wakacje pojechałam do Gdyni zrobić tatuaż, gdzie kompletnie nie znałam miasta. Większość dnia zwiedzałam miasto pieszo, zza okna autobusu nie ma co oglądać! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ach, znam to doskonale i sam stosuję:) tyle podróży zaplanowanych, a tak mało odbytych. Ale mam nadzieję, że weźmiemy się w garść i w tym roku wybierzemy się w jakieś fajne miejsca.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawy post. Niestety wymówki są bardzo popularne wśród ludzi, często przykrywając ich lenistwo. Również bardzo lubię podróżować, trochę świata zwiedziłem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Powiem Ci szczerze, że tak właśnie jest. Ja akurat mimo tego iż bym chciała pojechać to teraz nie mogę gdyż mam dziecko, którego nie zostawię samego. Ale super motywujesz do działania i mam nadzieję, że jak odchowam maleństwo to odkryje z mężem to czego jeszcze nie odkryliśmy <3 pozdrawiam, Kaja. Zapraszam do siebie, niedługo pojawi się post o Wielkiej Brytanii w której byłam. www.kajapienkos.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Meh, chcąc nie chcąc, każdy ma swoje priorytety. Taka ja... mogłabym podróżować, spoko! Ale... no właśnie, ale. Mam ważniejsze rzeczy do zrobienia na już na teraz, podróż nie jest czymś, co stawiam na pierwszym miejscu, więc tego po prostu nie robię :) I wiesz, "nie chce mi się" może być wypowiadane zarówno przez lenia, który nic nie robi, jak i przez pracującą matkę, która już na to po prostu sił nie ma. Trudno nazwać leniem kogoś, kto cały czas jest w biegu i podróżować mu się po prostu no... nie chce. Bo kiedy XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś nie chce bo po prostu nie lubi - to tak jak napisałam w poście, rozumiem. Nie każdy musi to kochać i lubieć. Jednak pracująca matka która chce to może, sama mam wieeelu znajomych z dziećmi w różnym wieku i z nimi podróżują na drugi koniec świata. Życie w biegu? Mam studia dzienne, stajnię, zawody, treningi, nauki - więc da się;)

      Usuń
  17. Super blog, zresztą jak każdy twój ;)
    Jeśli chodzi o sam wpis to jeszcze bardziej zmotywowałaś mnie do podróżowania.
    Ogólnie to zanim zaczęłam czytać tego bloga, nie lubiłam zbytnio zwiedzać/podróżować. Odkąd zaczęłam go czytać i trafiłam na wpis, o tym jak wybrałaś się autostopem do Francji, zakochałam się w tym! Następnego dnia, jak spotkałam się z przyjaciółką, odrazu jej zaproponowałam, jakiś autostopowy wyjazd (ona już wcześniej miała zapędy do podróżowania). No i zaczełysmy sobie planować, na najbliższy czas :D
    Ja osobiście, tak jak mówiłam, zanim zaczęłam czytać, nie lubiłam tego. I teraz za wszelką cenę, wypatruje okazji do pojechania gdzieś, gdzie nie byłam. Na przykład ostatnio byłam we Wrocławiu. Może nie jest to bardzo daleko, ale od czegoś trzeba zacząć.
    Za to w wakacje, pod koniec lipca, wybieram sie na ponad miesiąc do Anglii. Już nie mogę się doczekać :)
    Dzięki tobie odnajduję w sobie tą motywację i chciałam Ci podziękować, bo prawdopodobnie odkryłam nową pasję.
    Jeszcze raz: piszesz super blogi, tak że jak czytam nowy wpis to trudno mi się odkleić ;)
    Pozdrowionka :3
    ~Siwa

    OdpowiedzUsuń
  18. Znam doskonale te teksty -.- Koleżance nie raz proponowałam wyjazd nawet na jeden dzień to nie może bo ma studia/pracę/nie ma czasu. A jak wyjechałam to słyszałam "Ale Ci fajnie, ja siedziałam w domu i się nudziłam". Gdy odpowiadałam że przecież mogła ze mną jechać, bo proponowałam i mówiła że jest zajęta, stwierdziła że jednak dziwnym trafem te dwa dni miała wolne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiesz co łatwo tak powiedzieć "po co się tak spieszymy". Jeżeli chcemy być stabilni finansowo to praca jest nam potrzebna równie bardzo jak wykształcenie. Studiuję i pracuję i nie wyobrażam sobie jakichś ciągłych podróży, bo nawet ten śpiwór trzeba kupić i wiele innych potrzebnych rzeczy, które też tanie nie są a jednak są ważne. Czasami nie jest to wymówka tylko prawda, ktoś po prostu może nie mieć czasu, a przez to ochoty bo jedyne o czym myśli to usiąść wygodnie w domu i żeby nikt nic od niego nie wymagał. Takie czasy, nie dla marzycieli i podróżników. No chyba że masz jakieś cudowne źródełko finansowe to owszem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie chcesz jeździć to nie - napisałam że rozumiem, bo nie jest to coś dla każdego. Jak zmęczona wolisz posiedzieć w fotelu: spoko. Ja będąc zmęczona wolę się wymęczyć jeszcze bardziej, taki typ człowieka.
      Też studiuję i dorabiam na boku trochę grosza, nie mam żadnego cudownego źródełka finansowego jak to ujęłaś. Mój pierwszy sprzęt na wyprawę to było to co miałam w domu: jakiś stary plecak i wiązałam do niego reszte sznurkami, zepsuty namiot (bez niego też jeździłam) a śpiwór można za grosze na OLX używany kupić lub pożyczyć nawet. Nie jest to wymówka, jeśli naprawdę chcesz i pragniesz.
      Jeśli stabilność finansowa jest ważniejsza to po co próbować? Mnie by zamęczyło siedzenie w robocie za biurkiem większość życia. Wolę puszczać bańki mydlane w trakcie drogi i dorobić na dalszą podróż:)
      Mam sama znajomego co rzucił zajebistą robotę a Anglii aby odbyć roczną podróż przez Azję. Miał chatę, pracę, wszystko - ale nie był do końca szczęśliwy. A może po powrocie znajdzie coś lepszego? Teraz nie patrzą na studia a doświadczenie i charakter człowieka. Do Itaki jak byłam się dowiedzieć o pracę to nie interere ich moje studia turystyczne, a fakt właśnie że jeżdżę i to w jaki sposób.
      Każdy ma inne priorytety. Mnie nie bawi stabilna praca, mąż i dzieci. To za kilka lat, o wile w ogóle.
      Tym się różnimy:)

      Usuń
  20. 1xBet Korean Sportsbook - Legalbet.co.KR
    1xbet korean sportsbook - Free Bets and Promotions - 1xbet korean 1xbet mobi betting - 1xbet korean sportsbook - 1xbet korean betting - 1xbet korean sportsbook - 1xbet korean betting

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...