Poradnik początkującego autostopowicza #7 - Jak zaplanować podróż za jeden uśmiech?


  Strasznie się cieszę, że mój autostopowy poradnik tak fajnie się przyjął. Sama gdy zaczynałam podróżowanie za jeden uśmiech nie byłam świadoma wielu rzeczy, miałam masę pytań bez odpowiedzi i brakowało mi właśnie czegoś takiego, co pomoże podjąć decyzję o podróży - i przygotowanie do wyjazdu. 
   W poprzednich częściach omawiałam już wiele rzeczy jak: zawartość plecaka, zasady łapania, etyka autostopowicza, jak i gdzie łapać stopa, a nawet obaliłam najbardziej rozpowszechnione mity o autostopie. Dziś jednak chcę się skupić i pomóc wam w zaplanowaniu waszej wymarzonej podróży - decyzja podjęta? Nie wiesz gdzie, z kim, na ile czasu wyjechać? 
   Zapraszam na kolejną część poradnika!:)


Podjęcie decyzji i świadomość jak wygląda taka podróż.
   
   Jest to trochę nawiązanie do pierwszej części poradnika: Czy nadaję się na podróż za jeden uśmiech? 

  Musisz być świadomy warunków, sposobu i często 'niewygody' takiej podróży. Pamiętaj, że ma to być dla Ciebie przygoda, a nie udręka. Plecy na pewno zabolą po parku kilometrach z ciężkim plecakiem, noc w namiocie nie zawsze będzie wygoda, słońce nie zawsze będzie świecić, możesz nie mieć możliwości zawsze naładowania telefonu, a nie każda stacja benzynowa będzie miała w ofercie wifi oraz prysznic. To od ciebie zależy, czy jesteś gotów opuścić swoją strefę komfortu. 
  Dlaczego więc warto? Dla przygody, udowodnienia sobie czegoś więcej, uświadomienia jak niewiele nam potrzeba do podróżowania, oraz jak niesamowity jest świat i ludzie w nim żyjący. Żadne biuro podróży nie zaoferuje Ci tego co podróż za jeden uśmiech - jesteś więc gotów zamienić wygodę domową na przygodę jedną na milion?


Ile mamy czasu i ile pieniędzy?

  Największym ogranicznikiem w naszej podróży jest czas, oraz środki pieniężne, jakie na tę podróż mamy. Jeśli dysponujemy jednym lub dwoma dniami, nie wybierzemy się na drugi koniec Europy. Musimy realnie układać trasę do ilości dni, jakimi dysponujemy. Być może uda Ci się dojechać na złotą strzałę - a może utkniesz na jakiejś stacji widmo na kilka dni? Tutaj nic nie jest pewne. 
   Ile muszę zabrać pieniędzy? To dużo zależy od Ciebie i tego, czego oczekujesz. Jeśli wiesz, że sam namiot nie wystarczy i np: co dwa dni musisz spędzić noc w czystym i wygodnym łóżku hotelowym - na pewno wyjdzie Cię więcej. Europa zachodnia uznawana jest za drogą, jednak ja np: podróżując w zeszłym roku 9 dni po Francji (Paryż, St Tropez, Nicea, Monaco Monte Carlo) wydałam na całość 50 euro - zaś w tym roku robiłam przez 8 dni Albanię i Serbię (Belgrad, Shkodra, Velipoja, Theth, Uvac) i wydałam na całość 45 euro. Da się? Oczywiście, że się da. Kupując w marketach, śpiąć a namiocie, ewentualnie campingu i korzystaniu z CS - można oszczędzić majątek. Wiadomo, że miesięczna czy dłuższa podróż wymaga większej ilości pieniędzy, jednak np: kraje Azjatyckie w większości są tak tanie, że aż ciężko wam będzie uwierzyć, jak niewiele potrzebujecie tam by żyć po królewsku. Tak czy siak polecam posiadanie ze sobą karty, na którą w razie braku funduszy ktoś w Polsce będzie mógł wam przelać środki na dalszą podróż/powrót do domu.


Gdzie jedziemy i co chcemy zobaczyć?

   Piaszczyste plaże w Grecji? Zabytki Paryża? A może wielki Mur Chiński? To od Ciebie głównie zależy, co chcesz zobaczyć. Każdy kraj ma w sobie pewne piękno, które warto 'skosztować'. Mając dużą ilość czasu i pieniędzy, można wybrać się samolotem na drugi koniec świata i tam dopiero zacząć autostopową wyprawę. 
  Jedziesz pierwszy raz? Polecam głównie naszą niezastąpioną Europę. Kilkudniowy wypad do Chorwacji, Albanii czy Włoch, na pewno będzie świetnym kierunkiem na zapoznanie się z tym sposobem podróżowania. 
   Warto wcześniej ustalić co chcemy po drodze / na miejscu zobaczyć. Każdy będzie miał swoje marzenia -  jedni wolą wielkie miasta, inni łono natury. Pamiętajmy jednak, że miasta są zawsze droższe i wydostanie się z centrum wielkiej stolicy będzie wymagało nie lada trudu. 


Szukamy kompana.

   Wiesz, że chcesz jechać, ale nie masz z kim, a samotna podróż Cię przeraża?
   Jest wielu takich jak Ty! Na grupach na facebooku (np: Autostopowiecze, czyli my ) jest masa ludzi oferujących wspólne podróżowanie. Może któraś oferta Cię zainteresuje? Albo sam napiszesz swój pomysł na wyprawę? Ja zawsze po wrzuceniu takiego postu miałam po chwili dziesiątki wiadomości z pytaniami i propozycjami na wspólny wyjazd. Podróżowanie z kimś kogo nie znasz od lat, wcale nie musi być trudne. Możecie przed wyjazdem spotkać się gdzieś na mieście - pogadacie, zobaczycie czy nie zjecie się po drodze przez różnice charakterów i poglądów, no i co najważniejsze - omówicie szczegóły waszego wyjazdu: gdzie dokładnie, jaka trasa, na ile dni, jaki budżet itd.

Najlepsza trasa.


  Wiesz gdzie chcesz się wybrać? 
  Pora na ustalenie trasy!  
 Weź przed nos swoją mapę i z pomocą wujka google zaplanuj którędy chcesz dojechać do celu swojej podróży. Pamiętaj, aby zawsze starać się jechać głównymi drogami (autostrady itd) bo nimi najszybciej dotrzesz do celu swojej wyprawy. 
  Zawsze też miej wyjście awaryjne - niespodziewane wypadki, korki, remonty mogą pokrzyżować Twoje plany. Dobrze też mieć przy sobie w telefonie jakieś mapy offline - działające bez internetu.


Skompletowanie sprzętu i pakowanie zależnie od podróży.

   Tutaj nie będę się rozpisywać zbyt wiele, a jedynie odeślę was do części poradnika, która jest poświęcona w całości temu, co powinniście mieć w swoim plecaku na podróż za jeden uśmiech:


  Pamiętajcie jedynie - że zawartość i ilość waszego pakunku jest uzależniona od długości wyprawy, celu (krajów - warunków tam panujących) oraz waszych potrzeb. Wiadomo, że inaczej spakujemy się wybierając się do Egiptu czy Maroko, a inaczej do Norwegii albo Islandii. Zapoznajcie się więc z temperaturami w danym czasie w wybranym przez was kraju - unikniecie wzięcia masy niepotrzebnych rzeczy, które bądź co bądź potem musicie nosić na plecach przez całą podróż.


Ubezpieczenie i ksero dokumentów.


   Nigdy nie zakładaj: jakoś to będzie. Ubezpieczenie jest bardzo ważne i wcale nie jest tak drogie, jakby się mogło wydawać. Ja osobiście używam taniego ubezpieczenie April z TU EUROPA, dokładniej kartę student. Więcej info o krajach jakie objemuje, warunkach, cenie itd znajdziecie na stronie: >>>LINK<<<

  Pamiętajcie aby sprawdzić czy ubezpieczenie obejmuje kraje do jakich się wybieracie, oraz dokładnie zapoznajcie się z 'ofertą'. Innymi dobrymi sposobami są np karty EKUZ, ISIC czy EURO<26. Ja ich osobiście nie używam, ale czytałam dobre opinie.
   Przed wyjazdem zrób też ksero dokumentów, zostaw jedną kopię komuś z rodziny w kraju, oraz zapisz w PDF kopię roboczą na poczcie e-mail. W razie kradzieży/zgubienia również kopii, zawsze będziesz mieć możliwość pójścia gdziekolwiek i wydrukowania wszystkiego.

Wystaw kciuka i w drogę!


  Kiedy już wszystko gotowe - zostaje tylko zapakowanie ze sobą dodatkowo masy uśmiechu, pozytywnej energii i miejsca na masę niesamowitych przygód i wspomnień! 
   
***

   Kochani, i jak wam się podobała kolejna część poradnika?
Przygotowałam już w sumie ją jakiś czas temu, ale przez wyjazd nie miałam czasu na sprawdzenie i dokończenie wszystkiego, a pierwsze dni tutaj w Ameryce były trochę zabiegane. Tak, piszę teraz do was zza oceanu, a dokładniej gdzieś z pośrodku lasów Pennsylwanii. Żyję, mam się świetnie i jestem ciągle niesamowicie podekscytowana tym, że tutaj jestem! 
  Cała relacja z USA: praca i życie na campie, podróżowanie, fotorelacje i wiele innych, pojawi się dopiero po moim powrocie, czyli spodziewajcie się pierwszych new'sów końcem września/początkiem października. 
  Trzymajcie się kochani!
  Miłych wakacji wszystkim!

Pozdrawiam,
Patrycja:)

~~~~~

"Szkoda spać, gdy świat jest taki piękny."

12 komentarzy:

  1. Super!
    I już nie mogę się doczekać notki o USA <3
    Trzymaj się! Pozdrowienia 💞

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie podróżowałam stopem, ale zdecydowanie jest to na mojej liście rzeczy do zrobienia :)

    Mam nadzieję, że wpadniesz również do mnie!
    spiked-soul.blogspot.com
    POLUB SPIKED SOUL NA FACEBOOKU


    Elwira Charmuszko

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam za odwagę i chęci i zoorganizowanie aby wystartować z opcją Auto - Stopowicza

    Pozdrawiam
    www.christophermakowski.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bym tak nie potrafiła. Lubię sama organizować podróże, ale nigdy nie odważyłabym się spać w namiocie. Muszę być w normalnym budynku. Nie wiem o co chodzi z tą Azją, że wiele osób pisze, iż sprzedają mebel żeby tam jechać albo w ogóle wydaje im się to nierealne i chyba zrezygnują. :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietny poradnik! Ja chyba bym sie nie odważyła chyba ze z kims.. za bardzo sie boje. Nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi. Ale na pewno swietne przeżycie! Buziaki

    Caiawichowska

    PinkyPromiseGang 👈🏻oddaje obserwacje👈🏻 +ROZDANIE

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja wiem, że jest to świetny sposób na podróżowanie, szczególnie, gdy ma się mały budżet, ale ja bym się bała podróżować autostopem. Pamiętam, gdy byłam mała, to było takie naturalne i normalne. Często tak jeździłam z mamą ale teraz takie czasy, że nie miałabym odwagi.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy i pomocny poradnik!Uwielbiam podróżować, jednak nigdy bym nie mogła być autostopowiczka, lubię dreszczyk emocji ale po oglądaniu tyłu horrorów nie zdecyduje się na coś takiego haha

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi znakomicie...ale niestety nie jestem aż tak odważna żeby spróbować... ;( może kiedyś będzie okazja:) bardzo ciekawy blog ;) życzę ci wielu wspaniałych przygód a co za tym idzie dużo radości :) pozdrawiam Fifka ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie jestem na tyle odważna, by wybrać się na taką szaloną podróż, ale przydatne porady dla osób, które jednak się skuszą na takie coś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm co piszesz w niektórych punktach przeraża mnie. Ale że tak powiem to ty masz doświadczenie, i szczerze ci powiem Stopem nigdy nie podróżowałem oprócz jazdy do szkoły kiedy już autobusu nie było. Ale naszła mnie refleksja czy by nie wybrać się nada może albo w góry stopem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale obszerny poradnik! Kiedyś myślałam nad autostopem, ale jestem chyba zbyt strachliwa. Nie przeszkadzałoby mi spanie w namiocie itp, ale zawsze mam jakaś nieufność wobec obcych ludzi. Nawet gdybym wyruszyła w taka podróż z moim chłopakiem. 😉

    OdpowiedzUsuń
  12. Sama nigdy się nie odważyłąm jeszcze tak podróżować, mimo że trochę podróżuje.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...